Białe Święta Bożego Narodzenia, pierwszy raz od... chyba dekady?
W pierwszy dzień Świąt wykorzystałam słoneczny dzień na spacer nad Narew.
Dzisiaj, w drugi dzień Świąt, słońce wyszło zza chmur dopiero po powrocie z mojej
półtoragodzinnej wyprawy. Ulicą Sportową doszłam do lasu i do ulicy Nasielskiej, z której skręciłam w las do leśniczówki. Przeszłam przez szosę do Goławic i prostą ścieżką doszłam do dawnego boiska leśnego, gdzie obecnie znajduje się punkt informacyjny pomiechowskiej ścieżki dydaktycznej. Posnułam się po ścieżce, a po przejściu pod mostem wróciłam na główną drogę i stamtąd do domu (zdjęcia załadowały się w odwrotnej kolejności).
Komentarze
Prześlij komentarz