Przejdź do głównej zawartości

pomiechowska zima 2021

 Kiedy na początku 2019 wspominałam zimę sprzed raptem dziesięciu lat wcześniej, wydawało mi się, że śnieżne krajobrazy to coś, co przestało być stałym elementem miesięcy tradycyjnie zimowych. Zapewne faktycznie ten trend będzie się utrzymywać i statystycznie zimy będzie coraz mniej, jednak 2021 przyniósł prezent w postaci niemal całego miesiąca śniegu i minusowej temperatury. To wywoływało zachwyty natury estetycznej, poparte uwiecznieniem cyfrowymi fotkami. Kolejny etap uwiecznienia to podzielenie się pięknem moich okolic w zimowej odsłonie z internetami;)

Zdjęcia pochodzą od końca stycznia po luty. Większość z nich to moje najbliższe okolice, czyli łąki nad Narwią.





W lutym kilka dni obdarzyło nas słoneczną i mroźną pogodą, co wyglądało bardzo efektownie.
Przepływające tuż obok kry trzeszczały złowrogo :P 
Tamtego dni przeszłam od Narwi do łąk nad Wkrą i Księżej Góry.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cerkiew w Stanisławowie

  Ewenement na skalę Mazowsza - cerkiew wiejska w Stanisławowie. Rzuca się w oczy szczególnie od 2014, kiedy jej dach został pozłocony. Historia Cerkwi związana jest z pobliską Twierdzą Modlin. Twierdza była carskim obiektem militarnym, a otoczona była przez ludność potencjalnie wrogo nastawioną. Zatem od lat 40. XIX wieku wokół Twierdzy władze zaczęły sprowadzać osadników z rubieży Rosji (tereny dzisiejszej Łotwy), by w ten sposób wzmacniać wokół fortecy „żywioł rosyjski”. Osadnicy formalnie należeli do parafii św. Jerzego w Twierdzy (od lat 30. Modlin przemianowany był na „Nowogieorgijewsk”, stąd Jerzy jako patron), jednak by ułatwić im życie założono osobną świątynię, która znalazła się w sąsiedztwie ich domów. Świątynię wybudowano w latach 1844-46 według planu Jana Jakuba Gaya (ten sam architekt, który zaprojektował modliński  Spichlerz ), a konsekracji dokonano w 1846. Cerkiew została oddana pod opiekę św. Aleksandry Męczennicy (stąd też ówczesna nazwa osady: Kolonia A...

kościół pod wezwaniem św. Anny w Pomiechowie

Tak to już jest, że kiedy coś znajduje się blisko przez całe twoje życie, to bierzesz to za pewnik i rzecz ta staje się przezroczysta. Tak zapewne było z kościołem parafialnym w Pomiechowie, który zawsze był częścią otaczającego mnie krajobrazu i przez wiele lat towarzyszył mi w życiu.  W ostatni weekend Urząd Gminy oraz stowarzyszenie Twórcza Dolina zorganizowały oprowadzanie po kościele: można było poznać historię obiektu i usłyszeć komentarz architektoniczno-artystyczny z ust pani Ewy Korpysz (dr historii sztuki i kustoszki Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Co do historii obiektu, dość szczegółowo przybliża ją strona HistoriaPomiechowka.pl (prowadzona przez Twórczą Dolinę). Zatem poniżej dzielę się moimi zdjęciami, z co najwyżej krótkim komentarzem. Obecna forma kościoła to efekt powojennej odbudowy, ale w jej kształcie pobrzmiewają echa dawnych wieków, jak na przykład barokowy kształt bocznej kaplicy, czy też ujmujące kościół przypory, które są elementem archi...

Kikoły - cmentarz

Przy trasie z Modlina do Serocka w Kikołach po prawej mijamy krzyż. Można by pomyśleć, że krzyż przydrożny jak każdy inny...  ...tymczasem stanowi on najstarszą materialną pamiątkę przeszłości w Kikołach. Tuż obok krzyża znajduje się też cmentarzyk, a właściwie pozostałości po nim.  Jest to niemiecki cmentarz wojskowy z 1915. To tędy wzdłuż Narwi przechodziło natarcie niemieckie na Twierdzę Modlin. Armia musiała najpierw przeforsować pierwszą linię fortyfikacji w Pomiechówku (Czarnowie). Tu padali niemieccy żołnierze i tu zostali pochowani. Do dziś ostały się trzy nagrobki, kamienny pomnik i słupki z bramy wejściowej. Żadnych tablic nagrobnych ani napisów - na pewno kiedyś były, ale "znikły"... Widoczne są ślady po nich. Obecnie tylko współczesna tablica informacyjna opisuje to miejsce. Jesteśmy po numerem 11: