Dojeżdżając do liceum w Nowym Dworze mijałam ją codziennie i patrzyłam jak marnieje. Dojeżdżając do Warszawy na studia, patrzyłam jak jej stan systematycznie się pogarsza. W tym czasie nie była już wykorzystywana, okna były zabite dechami. Szkoda, marnował się ciekawy przykład międzywojennej architektury dworcowej. Zaprojektowany przez Romualda Millera, ukończony w 1927, prezentuje styl dworkowy. Zwrot nadszedł wraz z uruchomieniem lotniska w Modlinie. Stacja kolejowa stała się punktem przesiadkowym dla pasażerów linii lotniczych. W planach było (jest?) pociągnięcie linii kolejowej do samego lotniska, istnieje przecież specjalna odnoga. W obecnej sytuacji (stan epidemiczny 2020) na pewno schodzi to na drugi plan, a ważniejsze będzie w ogóle utrzymać lotnisko. Wróćmy jednak do 2010/11, kiedy budynek dworca poddano gruntownemu remontowi. W środku znowu zaczęła działać kasa i poczekalnia. Przystosowano budynek do potrzeb osób niepełnosprawnych. Co więcej, w części dworca urząd...